Kochani, to są moje tegoroczne życzenia świąteczne dla Was, a wraz z nim na przekór nie prześlę kolęd, tylko reklamy świąteczne nie nawołujące do zakupu karpia, którego
i tak nikt lubi, tylko o tym co właśnie najważniejsze POWINNO BYĆ :D
Przed świętami chciałam zwrócić uwagę na problem przewrotnej nieobecności nas samych w naszym życiu. Z pozoru jesteśmy wszędzie, mamy profil na każdym modnym serwisie społecznościowym, kilka urządzeń dzięki którym, jesteśmy w stałym kontakcie ze światem globalnym, a nie ma nas
w domu, życiu, sercach naszych najbliższych...
Przed świętami chciałam zwrócić uwagę na problem przewrotnej nieobecności nas samych w naszym życiu. Z pozoru jesteśmy wszędzie, mamy profil na każdym modnym serwisie społecznościowym, kilka urządzeń dzięki którym, jesteśmy w stałym kontakcie ze światem globalnym, a nie ma nas
w domu, życiu, sercach naszych najbliższych...
My, ludzie dorośli z pozoru dojrzali; My którzy kształtujemy młode społeczeństwo; My, którzy powinniśmy dawać przykład naszym dzieciom czy młodszemu rodzeństwu; My, którzy uważamy się za ludzi renesansu: robiących wszystko co trzeba i na pokaz; i wreszcie My, którzy zatraciliśmy gdzieś
w tym wszystkim ciepło rodzinnego domu i matczynej miłości, poczucia bezpieczeństwa bez lokalizatora w komórce. Uczmy się od dzieci. Ja wiem,że nie mają one obowiązków, które "trzeba" zrobić: jak zmiana opon na zimę czy ciasto na święta, ale dzięki dzieciom właśnie przypominamy sobie, że święta nie polegają na tym, aby pochwalić się zdjęciem udanego wypieku na Instagramie czy posiadania największej choinki. Tylko cieszenia się tym wszystkim we własnym rodzinnym gronie, żeby była w tych świętach jakaś autentyczność, emocje, magia - to co tworzy najpiękniejsze wspomnienia ukryte w naszych głowach, a nie na twardych dyskach.
w tym wszystkim ciepło rodzinnego domu i matczynej miłości, poczucia bezpieczeństwa bez lokalizatora w komórce. Uczmy się od dzieci. Ja wiem,że nie mają one obowiązków, które "trzeba" zrobić: jak zmiana opon na zimę czy ciasto na święta, ale dzięki dzieciom właśnie przypominamy sobie, że święta nie polegają na tym, aby pochwalić się zdjęciem udanego wypieku na Instagramie czy posiadania największej choinki. Tylko cieszenia się tym wszystkim we własnym rodzinnym gronie, żeby była w tych świętach jakaś autentyczność, emocje, magia - to co tworzy najpiękniejsze wspomnienia ukryte w naszych głowach, a nie na twardych dyskach.
Komentarze
Prześlij komentarz
/ Czekam na każdą opinię, nawet na najgorszą :) / I look forward to every opinion, even in the worst :) /